Bułeczki z żurawiną

Z mojego wczorajszego kuchennego szaleństwa powstały te oto bułeczki z żurawiną upieczone w muffinowy sposób.

Od dawna nie piekłam bułeczek więc dzisiaj postanowiłam to zmienić. A z racji powrotu męża z delegacji pomyślałam, że będą dobrym dodatkiem po takim czasie rozłąki ;)

Polecam!



Składniki:



- 2,5 szklanki mąki pszennej

- 100 ml ciepłego mleka

- 25 g świeżych drożdży

- 75 g rozpuszczonego masła

- 2 jajka

- 1/2 szklanki cukru

- szczypta soli

- żurawina

Kruszonka:

- 1 opakowanie cukru waniliowego

- 2 łyżki mąki pszennej

- 1 łyżeczka cukru

- 2 łyżeczki zimnego masła

Przed pieczeniem:

Po upieczeniu:

Masło rozpuścić i odstawić do ostudzenia. Mleko delikatnie podgrzać i rozpuścić w nim drożdże z łyżką cukru i mąki. Odstawić do wyrośnięcia. W tym czasie przesiać mąkę, dodać cukier, sól, żurawinę, roztrzepane jajka i zaczyn drożdżowy. Ciasto wyrabiać końcówką do ciasta drożdżowego. Po połączeniu składników dodać ostudzone masło. Wyrabiać robotem aż ciasto będzie luźne, ale nie kleiste. Jeśli trzeba to ciasto należy wyjąć, podsypać mąką i wyrobić ręcznie. Ciasto odłożyć na 3o minut do miski wysmarowanej masłem.

W tym czasie zrobić kruszonkę - wszystkie składniki należy połączyć i rozcierać w dłoniach do uzyskania kruszonki.

Piekarnik nagrzać do 200 stopni, a formę na muffiny wyłożyć papilotkami. Z ciasta formować kulki i umieszczać w papilotkach. Wierzch posmarować rozkłóconym jajkiem lub mlekiem i posypać kruszonką. Wstawiamy do piekarnika, zmniejszamy temperaturę na 180 stopni i pieczemy około 20-25 minut.

Najlepiej smakują zaraz po wyjęciu z piekarnika z kubkiem mleka.
Z podanych składników wyszło mi 12 bułeczek.

Smacznego!